AAzerbejdżan, Republika Azerbejdżanu – państwo w Azji nad Morzem Kaspijskim, graniczące z Rosją, Gruzją, Armenią, Iranem oraz Turcją.

 

W ocenie autora miejsce uzyskało cztery na dziesięć możliwych gwiazdek - 4/10

Gwiazdki, maksymalnie 10, są subiektywną oceną autora, czy warto jechać 
i nie muszą być zgodne z punktacją kategorii przedstawioną w tabeli poniżej.

 Rodzinny wyjazd na Zakaukazie. W Azerbejdżanie do którego dotarliśmy samolotem z Gruzji postanowiliśmy zwiedzić okolice Baku wynajętym samochodem. Na hotelowym parkingu bez trudu dogadałem się z kierowcą taksówki na całodzienną wyprawę.

Znajomość rosyjskiego obniża cenę o jakieś 10%, bo znaleźć znającego angielski lokalsa nie jest łatwo. A kierowca to jednocześnie opiekun i przewodnik, więc porozumienie jest istotną sprawą.

Ruszyliśmy na południe i zaczęliśmy od zwiedzenia petroglifow i rysunków naskalnych w górach, które stanowiły kiedyś brzeg Morza Kaspijskiego. Pokazywał je i objaśniał miejscowy przewodnik. Na koniec poszliśmy napić się coli i chwilę porozmawiać. Gdy dowiedział się że jedziemy taksówką zwiedzić wulkany błotne, zaproponował że za kilka dolarów może nam pokazać drogę, bo jest słabo oznakowana i trudno trafić.

5.3Overall7Bezpieczeństwo4Drogo czy tanio5Stosunek ceny do wartości3Egzotyka, inność6Fajne, interesujące społeczeństwa | stosunek do turystów | ciekawe plemiona4Zabytki, muzea8Krajobrazy, architektura5Hotele5Jedzenie4Aktywny wypoczynek, plażowanie itp.7Przyroda, parki, zoo, zwierzęta5Klimat5Drogi, komunikacja, transport, swoboda podróżowania7Wizy, łatwość przekraczania granicy5Atrakcje, teatry, shows, ciekawostki, muzyka, kluby  

Przekazaliśmy tą propozycję kierowcy. Tu wyszła na jaw specjalna cecha jego charakteru.

Przewodnik to może się nauczyć szukać kutasa w swoich spodniach! – ryknął kierowca – A nie mnie uczyć jak znaleźć drogę.

Ja znajdę drogę bez niczyjej pomocy. Powiedziałem że Was zawiozę i tak będzie!

Stuliliśmy uszy po sobie i bez dyskusji zajęliśmy miejsca w pojeździe.

Rzeczywiście droga po stepie była wyjechaną, nieoznakowaną koleiną, ale nasza taksówka posuwała się pewnie. Aż do góry, na którą trzeba było wspiąć się długim stromym podjazdem. W połowie, silnik okazał się za słaby i stanęliśmy. Po kilku próbach kierowca wycofał pojazd do podnóża góry.

– Może wysiądziemy i podejdziemy pieszo, a Pan podjedzie? – zaproponowałem. Odwrócił się do nas i zmierzył złym spojrzeniem.

– Nikt nie wysiądzie! Trzymać się!

Zamilkliśmy. Wycofał 100 metrów, po czym ruszył po wertepach z wyciem silnika.

Wykonał szarżę w tumanach kurzu z pasażerami uczepionymi ścian pojazdu. Dał radę. Baliśmy się odezwać.

Po chwili dotarliśmy do wulkanów błotnych. Są rewelacyjne. Małe, jakby wulkany w miniaturze, kopce z kraterami pełnymi zimnej, półpłynnej mazi. Co chwilę, ze śmiesznym plum uchodzą z niej pęcherze gazu. Azer wziął kij i wywiercił kanał w brzegu krateru. Błoto spłynęło z krateru tworząc malowniczą rzekę.

Zupełnie jak lawa na Hawajach. Tyle że zimna. Słynne wieczne ognie – występujące w wielu miejscach w okolicach Baku Click to Tweet

 

 

79 punktów(-y) (54%)

Lp Kategoria Ocena
1 Bezpieczeństwo 7
2 Drogo czy tanio 4
3 Stosunek ceny do wartości 5
4 Egzotyka, inność 3
5 Fajne, interesujące społeczeństwa | stosunek do turystów | ciekawe plemiona 6
6 Zabytki, muzea 4
7 Krajobrazy, architektura 8
8 Hotele 5
9 Jedzenie 5
10 Aktywny wypoczynek, plażowanie itp. 4
11 Przyroda, parki, zoo, zwierzęta 7
12 Klimat 5
13 Drogi, komunikacja, transport, swoboda podróżowania 5
14 Wizy, łatwość przekraczania granicy 7
15 Atrakcje, teatry, shows, ciekawostki, muzyka, kluby 4
  Razem punktów: 79