JJangcy, Yangzi Jiang  chiń. upr.: 扬子江; chiń. trad.: 揚子江; pinyin: Yángzǐ Jiāng), Chang Jiang ([tʂʰɑ̌ŋ tɕjɑ́ŋ] i; chiń. upr.: 长江; chiń. trad.: 長江; pinyin: Cháng Jiāng; dosł. „długa rzeka”) – rzeka w Chinach, najdłuższa w Azji i trzecia po Amazonce i Nilu pod względem długości na Ziemi.

5.7Overall9Bezpieczeństwo9Drogo czy tanio7Stosunek ceny do wartości6Egzotyka, inność4Fajne, interesujące społeczeństwa | stosunek do turystów | ciekawe plemiona3Zabytki, muzea7Krajobrazy, architektura4Hotele8Jedzenie4Aktywny wypoczynek, plażowanie itp.5Przyroda, parki, zoo, zwierzęta5Klimat6Drogi, komunikacja, transport, swoboda podróżowania5Wizy, łatwość przekraczania granicy3Atrakcje, teatry, shows, ciekawostki, muzyka, kluby

Najważniejsza pod względem gospodarczym rzeka w Chinach; na obszarze dorzecza Jangcy mieszka około 40% ludności Chin i zbiera się 75% ogólnokrajowych zbiorów ryżu. Jangcy jest najważniejszym szlakiem chińskiej żeglugi śródlądowej. Długość, według pomiaru chińskich geografów wynosi 6300 km

Powierzchnia dorzecza wynosi 1,8 mln km² i zajmuje ok. 1/5 powierzchni Chin. Źródło znajduje się w górach Tangla w prowincji Qinghai na Wyżynie Tybetańskiej. W dolnym i środkowym biegu rzeki, na Nizinie Jangcy, występują liczne jeziora oraz osuszone rozlewiska i zabagnione tereny stwarzające dobre warunki dla rolnictwa. Rzeka uchodzi do Morza Wschodniochińskiego (Ocean Spokojny) tworząc deltę. W ujściu uformowały się z naniesionego materiału liczne wyspy, z których największą jest Chongming na obszarze miasta wydzielonego Szanghaj.

Na rzece występują liczne tamy, sztuczne zbiorniki, kanały, budowle hydroenergetyczne, służące celom nawadniania, komunikacji i produkcji energii elektrycznej. Najsłynniejsza budowla na Jangcy to Zapora Trzech Przełomów, której budowa trwała 17 lat. Obok zbiornika działa elektrownia wodna o łącznej mocy 18,2 tys. MW.

Rzeka jest żeglowna na długości 2800 km od ujścia aż do miasta Yibin w Syczuanie, a do Wuhanu dostępna nawet dla mniejszych statków morskich. Ożywiony ruch, przede wszystkim dżonek, panuje też na południowych dopływach Jangcy — Xiang Jiang, Gan Jiang i Yuan Jiang. W mieście Zhenjiang Jangcy krzyżuje się z Wielkim Kanałem.

Za: Wikipedia

85 punktów(-y) (56%)

Chiny. Autobus ma przewieźć naszą wycieczkę z Szanghaju do Wuhan gdzie wsiadamy na statek i ruszamy na Jangcy. Trasa na kilka godzin. Mam koniak VSOP Henessy. Zapraszam na ostatnie siedzenie żonę i profesora medycyny K. Razem z sąsiadami rozpijamy butelkę gdzieś w godzinę. Szlachetny trunek daje nam humor i fantazję.

Na stacji benzynowej, w sklepiku jest tylko chińska wódka za 3 dolary. Dziwnie tanio, ale przecież w Chinach różne rzeczy są tanie.

Jestem po operacji gardła i mam wszytą do żołądka rurkę którą przyjmuję lekarstwa i niektóre pokarmy. Wódka jest za mocna, mogłaby urazić blizny pooperacyjne w gardle, więc wlewam ją do aplixa i przez rurkę do żołądka.

Dalej pamiętam tylko jak mnie budzą.

(...)

Statek na który nas zakwaterowano był standardu tych, które pływają po Nilu. Da się wytrzymać. Po zwiedzeniu tamy, która spiętrza wodę na Jangcy ruszyliśmy. Kiedyś płynęło się wartkim nurtem rzeki, w kanionie albo fiordzie, w każdym razie wąskim korytem na dnie. Z dwóch stron pionowe wysokie skalne ściany. Było wrażenie. Obecnie woda podniosła się, wypełniając wąwóz. I stoi w tym sztucznym długim jeziorze. Nie ma już tego wrażenia.

Atrakcja została wykastrowana. Jest miło i sympatycznie ale nic więcej. Nie ma przełomów Jangcy. Click to Tweet

Jest spokojna rzeka, przyjacielska jak jeziorko.

Na brzegu są lasy, wzgórza, wsie i miasteczka. Żadnych dramatycznych widoków, prądu który rzuca statkiem, delfinów rzecznych które tam żyły.

Jako opcjonalną wycieczkę zaproponowano spływ łodziami dopływem Jangcy, gdzie burłacy ciągną nago łodzie linami przez skaliste bystrza i mielizny. Pojechaliśmy.

Faceci w czarnych dresach brodząc w błocie ciągnęli nasze łodzie po stojącej głębokiej wodzie. Nie miało to nic wspólnego ze zdjęciami, które reklamowały wycieczkę.

Porażka. Jangcy jest utracone. Można się przepłynąć, jest miło i nic więcej. Ciepłe kluchy.

Za główną atrakcję uważam wieczorny występ artystyczny prezentowany przez załogę statku. Pokojówki i kelnerki, kucharze i marynarze przygotowują wokalno-taneczny występ. Naprawdę super! Skecze śmieszne i wykonywane przez osoby które widzimy w dzień przy pracach pokładowych. Widać przejęcie i staranność w ruchach aktorów. Podoba się!

Na zebraniu wycieczki uczestnik spytał się dlaczego kończymy rejs w Chongjing, takiej dziurze o której nikt nie słyszał. Dostał odpowiedź, że samo miasto liczy 9 mln mieszkańców, a powiat ma 17 mln i prawdopodobnie najwięcej ludności na świecie.

Ostatnia część rejsu odbywa się po rzece, która nie odczuła zatrzymania wody tamą. I jest najlepsza.

Mija się budowy i miasta, statek pokonuje nurt i czuje się rzekę. To jest fajne.

(...)