MMauritius -  Mauritius ma głównie piękną i egzotyczną nazwę. Plaże wcale nie powalają. Kraj jest biedny i zacofany. Za to dość drogi. Ale ten szary obraz ma kilka wyjątków. 

 

ma głównie piękną i egzotyczną nazwę. Plaże wcale nie powa-
lają. Kraj jest biedny i zacofany. Za to dość drogi. Ale ten szary
obraz ma kilka wyjątków.

Po pierwsze jest dużo luksusowych, naprawdę odjazdowych i designerskich hoteli. Przestrzenne apartamenty i bungalowy, baseny o fikuśnych kształtach, palmy. Te pięciogwiazdkowe dysponują nawet własnymi, ładnymi plażami. Niestety, dość drogie.

Po drugie – Wyspa Jeleni. Miejscowi zabrali mnie tam motorówką, a na wybrzeżu taksówka cały dzień czekała na mój powrót. Dopłynęliśmy do repliki starego żaglowca, stojącego w zatoce, na kotwicy. Tam trzy grube Murzynki częstowały rumem, śpiewały, tańczyły i wygłupiały się tak cudownie, że nie chcieliśmy kończyć. Następnie z motorówki pokazano nam rzekę z wodospadem i wreszcie zawieziono nas na samą wyspę. Piękne urocze plaże, ocienione palmami enklawy. Tropikalny bufet. Wszystko zachwycające i warte swojej ceny jak diabli.

5.1Overall7Bezpieczeństwo5Drogo czy tanio5Stosunek ceny do wartości5Egzotyka, inność5Fajne, interesujące społeczeństwa | stosunek do turystów | ciekawe plemiona5Zabytki, muzea4Krajobrazy, architektura6Hotele6Jedzenie5Aktywny wypoczynek, plażowanie itp.5Przyroda, parki, zoo, zwierzęta6Klimat4Drogi, komunikacja, transport, swoboda podróżowania6Wizy, łatwość przekraczania granicy2Atrakcje, teatry, shows, ciekawostki, muzyka, kluby

Po trzecie – zwiedzanie starej plantacji. Autentyczny drewniany kolonialny dom, a właściwie pałac, z zachowanymi wnętrzami i oryginalnym wyposażeniem. Piliśmy lokalną nalewkę w podziwiając piękne widoki z tarasów. Poza tym na Mauritiusie polecam zakupy ciuchów. Duży wybór dobrej jakości, niedrogich rzeczy produkowanych na wyspie. Są też podróbki znanych marek. Stolica Port Louis ma ładnie zabudowany nowoczesny port, gdzie w warunkach betonu i szkła można zjeść kolację albo wypić kawę. Przyjemne bywają też rozliczne knajpki w wakacyjnych ośrodkach, w których można dobrze zjeść. Jadąc na Mauritius wyobrażacie sobie, że razem z żoną będziecie galopować na białych ogierach po szerokiej pustej plaży. Półnagie tubylki częstować was będą kokosami, a roje rajskich ptaków otoczą wasze głowy. Po przyjeździe możecie poczuć się nieco rozczarowani, że plaża jest wąska i w połowie zajęta przez kupy gnijących liści, w których lęgną się muchy. Że cienia nie rzucają smukłe palmy, a krzaki takie jak te, które corocznie karczuję na swojej działce. Że designerski świat kończy się, jak nożem uciął, na ogrodzeniu waszego pięciogwiazdkowego hotelu. Chyba że wynajmiecie motorówkę i popłyniecie poplażować na Wyspie Jeleni.

76 punktów(-y) (51%)

Lp Kategoria Ocena
1 Bezpieczeństwo 7
2 Drogo czy tanio 5
3 Stosunek ceny do wartości 5
4 Egzotyka, inność 5
5 Fajne, interesujące społeczeństwa | stosunek do turystów | ciekawe plemiona 5
6 Zabytki, muzea 4
7 Krajobrazy, architektura 5
8 Hotele 6
9 Jedzenie 6
10 Aktywny wypoczynek, plażowanie itp. 5
11 Przyroda, parki, zoo, zwierzęta 5
12 Klimat 6
13 Drogi, komunikacja, transport, swoboda podróżowania 4
14 Wizy, łatwość przekraczania granicy 6
15 Atrakcje, teatry, shows, ciekawostki, muzyka, kluby 2
  Razem punktów: 76